Leszek  Frankiewicz

Bez Leszka nie wyobrażam sobie Akademii. Od wielu lat medytuje i poszukuje siebie, inspiruje mnie i zmusza do refleksji. Niegdyś miłośnik azofoski i równo przystrzyżonych trawniczków, na nowo zakochał się w Naturze i zmienił zawód. Został projektantem gospodarstw permakulturowych, które tworzy z wielką pasją. Zaprosiłam Leszka, aby opowiedział Wam o świecie permakultury, stylu życia, który wspiera Życie oraz o praktyce prowadzenia takiego gospodarstwa. Mam nadzieję, że i w Was rozbudzi miłość do bioróżnorodności.

 

Zniszczone ekosystemy, zatrute glifosatem jedzenie, zakwaszone oceany, mogą sugerować, że w starciu z bankami, mediami, przemysłem zbrojeniowym, skorumpowanymi państwami, nie powinniśmy mieć nadziei na powrót do normalności. Ale nadzieja nie jest pobożnym życzeniem. Nadzieja jest dostrzeżeniem możliwości i działaniem, bez względu na okoliczności, czy się uda, czy też nie.

 

Permakultura pokazuje drogę powrotu do Natury we wszystkich jej "odsłonach", definiując na nowo, czym jest troska o Planetę, troska o ludzi i sprawiedliwy podział nadmiaru. A zmiana, którą za sobą niesie daleko wyprzedza możliwości pojmowania polityków, miliarderów i władców tego świata. Ta zmiana dokonuje się wskutek działań garstki nic nie znaczących, "nawiedzonych" ludzi ogarniętych prawdziwą potrzebą życia w normalności.

 

Miałem strasznie dużo szczęścia, że udało mi się do niej dołączyć. Nauczyłem się projektować duże i małe systemy permakulturowe oraz rozwijać własne gospodarstwo. Inspiruję ludzi do samowystarczalności zarówno w żywieniu jak i zdrowieniu. Mam olbrzymią satysfakcję, gdy widzę jak się ode mie "zarażają" i przewartościowują całe swoje życie, aby realizować, to co do nich naprawdę przemawia, hasła permakultury.