Uwalniaj ciało od blokad
Nie mogę pojąć, jak to jest,
że uczymy się w życiu tylu rzeczy,
a nie uczymy się, jak być szczęśliwymi,
żyjąc w zgodzie ze sobą!
Jak utrzymywać zdrowie i witalności? Jak współpracować, budować dobre relacje i nie szkodzić naturze? To jakiś absurd, że tak mało czasu poświęcamy temu, co w naszym życiu najważniejsze!
Przecież życie bez rozbieganych, natarczywych myśli, trudnych do zniesienia emocji, bez ograniczającego bólu jest zdrowsze i bardziej autentyczne. Więcej w nim wewnętrznego komfortu, zaufania do siebie i poczucia wolności. Więcej spokoju, radości i otwartości, bo jest w nim moc łagodności. Miejsca na współpracę, empatię i dobre relacje. Na entuzjazm i odwagę, aby podążać za sobą, ufać swoim wyborom i tę wolność dawać też innym.
W uśpionej pamięci ciała skrywa się prawda o nas i o tym co przeżyliśmy. O wydarzeniach, które uznaliśmy za dobre i wspierające, do których wracamy z przyjemnością i z których czerpiemy nasze moce. Ale również i o tych, które zaburzały nasz spokój, były zbyt bolesne i przytłaczające. Chroniąc naszą delikatność, zakładamy zbroję. To wszystkie decyzje, przekonania i strategie, aby przetrwać, nie czuć i nie pamiętać, tego co trudne, krzywdzące i niechciane. Uznajemy je za swoje głębokie prawdy i nawet jeśli przestają nam służyć, trwamy przy nich bojąc się zmiany.
Ukrywamy się za maskami pozorów,
zawężamy nasz świat.
Cierpimy, bo zakleszczyliśmy się w sobie.
To właśnie nasze blokady.
Naszym sprzymierzeńcem w życiu
jest ciało z jego mądrością,
ciało, które pamięta.
Ciało przemawia do nas non stop językiem doznań i wrażeń.
Pamięcią ciała są napięcia i emocje,
za nimi kryją się myśli i obrazy wydarzeń.
Gdy jest w nas dużo krzywd, stresu, konfliktów i zagubienia, gdy nie czujemy się dobrze ze sobą, to czas na spotkanie ze swoim ciałem. Wsłuchanie się w jego mądrość, pochylenie się nad nim, aby z ufnością i delikatnością uwolnić je od blokad.
Potrzebujemy zobaczyć siebie w prawdzie.
Kim jesteśmy? Co nami kieruje?
Co czujemy i czego pragniemy?
Sięgnąć po odwagę, przypływ mocy, aby wybrać siebie. A stawiając siebie na pierwszym miejscu odnaleźć to, co zostało zapomniane, zaniedbane i zagubione. Wtedy zaczynamy zdrowieć, odzyskujemy wpływ na swoje życie, a jego jakość wzrasta wraz z nami. Żyjemy pełniej i szczęśliwiej.
Ciało ma mądrość i wielka szkoda,
że nie uczymy się z niej korzystać.
W każdym momencie,
mówi nam o tym, co nam służy
i o tym, co nam nie służy.
Na początku jego głos jest subtelny, delikatny, z czasem nabiera mocy i wtedy budzimy się ze snu, zaczynamy dostrzegać to, co było z nami od zawsze. Co nas chroniło i za nami podążało.
Ciało to
nasz drogowskaz,
intuicja i kontakt ze sobą.
Ale trudno się z nim kontaktować przez zbroję. Potrzebujemy uwolnić je od blokad. Od bólu fizycznego i emocjonalnego. Potrzebujemy poznać język swojego ciała, nawiązać z nim intymną relację, aby wiedzieć, w którą mamy iść stronę, by czuć się dobrze i spełniać swoje Dobre Życie.
Poznaj kolejne filary Akademii